„Emily” to teatr jednego aktora, wsparty muzyką na żywo, wykonywaną przez zespół pod dyktando chwili, nastroju, gestu, sytuacji. To teatr wiersza, konstruujący metafory z obrazów i słów. To intymne doświadczenie komunikacji między artystami i widzami. To poetycki performance, inspirowany twórczością i biografią Emily Dickinson, amerykańskiej poetki, która jak mało kto zasłużyła sobie na opinię dziwaczki i introwertyczki.
Emily przez ostatnich dwadzieścia lat swojego życia nie wychodziła z domu, unikała bezpośrednich kontaktów z innymi ludźmi, nawet z najbliższymi przyjaciółmi rozmawiając przez uchylone drzwi sypialni. Miała płomienne rude włosy. Nosiła tylko białe suknie. Wstawała o trzeciej nad ranem i pisała przy maleńkim stoliku z czereśniowego drzewa. Za życia ukazało się zaledwie dziesięć jej wierszy, anonimowo i właściwie bez jej zgody. Po jej śmierci siostra Lavinia znalazła 1775 utworów związanych w zeszyciki i schowanych w zamykanym na klucz kuferku. Trudno o lepszy początek legendy i ciekawszy punkt wyjścia do spektaklu.
Miejsce naszego spotkania to pusty pokój. Podobny do tego, w którym tworzyła poetka. Z jednej strony zespół, z drugiej aktorskie wcielenie Emily. Pomiędzy nimi widzowie-świadkowie. Każdy biorący udział w tym wydarzeniu doświadczy niezwykłego intymnego dialogu z poetką za pośrednictwem aktorki. Każdy ma szansę wpłynąć na porządek słów i myśli. Skonfrontować się z widmową postacią Emily i żywą poezją. Inspiracją do powstania nanodramu jest materiał muzyczny, skomponowany przez formację Formalina do wybranych wierszy Emily Dickinson, przetłumaczonych na język polski przez Stanisława Barańczaka. Ich intymny charakter wymknął się prostym zaszufladkowaniom. Nie pasował ani do idei zwykłego płytowego wydawnictwa ani koncertu. Poetycki strumień świadomości wymagał odpowiedniego klimatu i skupionego odbioru. Stąd pozostał już tylko krok do nanodramu, wizualizującego muzykę i emocję, interpretującego sensy, wymagającego od odbiorcy pomocy w ich odnalezieniu i poukładaniu w jedną, spójną narrację.
scenariusz i reżyseria:Ewa Kaczmarek
pomysł: Malina Barwik-Najewski
instalacja sceniczna i kostiumy: Patrycja PIPA Piwosz
występują: Malina Barwik-Najewski, Laura Leish
muzyka na żywo:
FORMALINA w składzie
głos: Malina Barwik-Najewski
organy: Michał Bartz
bas: Piotr Rzepka
perkusja: Jarek Szczeciński
fot. Andrzej Majos
fot. Kamila Gruby